Choroby odzwierzęce (zoonozy)
Czym są zoonozy? To choroby przenoszone ze zwierząt na ludzi. Najbardziej narażone na zarażenie są małe dzieci (bliski kontakt ze środowiskiem potencjalnie zagrażającym – piaskownice, ziemia, zwierzę), osoby starsze, a także osoby dorosłe w czasie obniżonej odporności (infekcje bakteryjne, wirusowe, stres).
W październiku i listopadzie w naszym Gabinecie ruszamy z akcją, której celem jest popularyzacja wśród właścicieli zwierząt wiedzy na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą inwazja pasożytów wewnętrznych u psów i kotów oraz konieczności regularnego odrobaczania zwierząt.
Na tę usługę udzielamy 10 % RABATU.
Z doświadczenia wiemy, że odrobaczanie jest profilaktyką najczęściej zapominaną i pomijaną przez właścicieli. Tymczasem pasożyty wewnętrzne są przyczyną poważnych chorób psów i kotów, a „zarobaczony” zwierzak jest zagrożeniem dla nas samych.
Dlatego zalecamy regularne odrobaczanie dorosłych zwierząt co 3 miesiące lekami w formie tabletek, czy kropli typu „spot-on” (szczególnie wygodne w przypadku kotów). Szczenięta i kocięta należy odrobaczać częściej (plan profilaktyki ustalamy podczas wizyty w Gabinecie).
Więcej o grożących nam zoonozach poniżej.
Zwierzęta zarażają się pasożytami: od matki w okresie ciąży lub laktacji, jedząc surowe mięso, polując na gryzonie, ze skażonego larwami i jajami środowiska lub poprzez pchły, które są żywicielem pośrednim tasiemca psiego Dipylidium caninum.
Jakie pasożyty mogą nam zagrażać?
Glista psia/kocia Toxacara canis/cati – najczęściej spotykany pasożyt psów i kotów. Ponad połowa szczeniąt do 3 miesiąca życia zarażona jest tym nicieniem stąd konieczność znacznie częstszego odrobaczania młodych zwierząt. Jaja glisty wydalone z kałem do gleby mogą przetrwać tam nawet kilka lat i zostać przeniesione do domu np. na obuwiu lub przez muchy. Jak widać sprzątając po swoim psie działamy we własnym interesie, a właśnie próbki ziemi pobrane z miejskich skwerów i podwórek zawierają najczęściej jaja Toxacara – nawet do 61%. Człowiek zaraża się poprzez połknięcie jaj glisty przenoszonych brudnymi rękami lub zjadając niedokładnie opłukane z ziemi warzywa lub owoce. Tak więc można zarazić się tym zwierzęcym pasożytem nie mając styczności z psem lub kotem. Skutki zarażenia się mogą być bardzo poważne, a samo leczenie trudne i długotrwałe.
Tasiemiec bąblowcowy Echinococcus granulosus / multilocularis – bardzo niebezpieczny, choć rzadko spotykany w Polsce. W dojrzałej postaci może występować u psów, lisów i kotów. Żywicielami pośrednimi są zwierzęta hodowlane i towarzyszące, a także gryzonie i człowiek. W ich narządach wewnętrznych (najczęściej w wątrobie) rozwijają się larwy typu echinococcus. Człowiek zaraża się zjadając jaja tasiemców. Źródłem zakażenia mogą stanowić nie tylko nie umyte owoce (szczególnie leśne), ale także zwykły kontakt z psem, gdyż jaja tasiemca mogą przyklejać się do okrywy włosowej naszego zwierzaka.
Tasiemiec psi Dipylidium caninum – pasożyt bardzo rozpowszechniony w populacji tak psów jak i kotów. Do zarażenia dochodzi poprzez zjedzenie pchły w której znajduje się postać larwalna tasiemca. Człowiek zaraża się od zwierzęcia pozwalając na zbyt bliski kontakt (np. lizanie po twarzy) lub nie przestrzegając higieny (nie mycie rąk po kontakcie ze zwierzęciem).
Włosogłówka Trichuris vulpis – do niedawna pasożyt spotykany tylko w dużych skupiskach psów (hodowle, schroniska) ostatnio coraz częściej rozpoznawany u domowych „kanapowców” w miastach. Powód – kontakt z odchodami psów-nosicieli. Włosogłówka należy do grupy nicieni – ma 2-4 cm długości. Pasożytuje przyczepiając się do ściany jelita i odżywia się krwią. Zarażone zwierzę chudnie, ma biegunki z domieszką krwi, a stany zapalne jelita sprawiają mu ból. Zwalczanie włosogłówki jest trudne i długotrwałe, a i to nie gwarantuje nawrotów – pasożyt jest niebywale żywotny. Dlatego tak istotne jest dla ograniczenia rozprzestrzeniania się inwazji sprzątanie psich odchodów będących rezerwuarem pasożyta.
Giardia (Lamblia) – Giardia duodenalis (G.Intestinalis) – pierwotniak niewidoczny gołym okiem. Psy i koty zarażają się zjadając cysty giardii w środowisku zanieczyszczonym, a po 5-16 dniach same zaczynają wydalać cysty z kałem. Człowiek zaraża się spożywając zanieczyszczony pokarm lub wodę. Objawy pojawiające się po kilku dniach to nudności, wymioty i bezkrwawa biegunka. Często ta zoonoza nie jest prawidłowo diagnozowana, co zwłaszcza w przypadku dzieci jest niebezpieczne. Długotrwałe biegunki prowadzić mogą do niedożywienia, spadku masy ciała, senności, apatii. Zdiagnozowana giardioza leczy się stosunkowo łatwo, ważne jest aby poddać terapii wszystkich członków rodziny.
(w artykule wykorzystano informacje z broszury „Zoonozy.Poważny problem” dr Andrzeja Połozowskiego)